Jako jednostka, której odmawianie przychodzi z trudnością, szczególnie, gdy idzie o jakieś kartki dla krewnych i znajomych, przeszłam na konsumowanie telewizji metodą nasłuchu :-)) i zabrałam się do pracy okolicznościowej:
PS. Na komodzie leży foremka do filcowania, co to znalazłam ją pod choinką. I kusi!... Chyba znów porzucę kalkę... Za jakiś czas.
Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuń