sobota, 30 kwietnia 2011

Lalka

Zupełnie niespodziewanie pojawiło się nowe wyzwanie. Inspiracją była rozmowa z pewnym panem, który zajmuje się teatrem lalkowym.
Czy z kalki można wykreować figurki do teatru cieni?
To pytanie na tyle mnie zaintrygowało, że zaczęłam poszukiwania i natrafiłam na tradycyjny jawajski teatr cieni, który nosi nazwę "wayang kulit". Jego historia sięga X wieku a lalki do dzisiaj robi się z twardej bawolej skóry wycinając misternie elementy stroju.
Są tak niezwykłe, że postanowiłam jedną wykonać:


To oczywiście tylko nieduża (20cm) sylwetka; prawdziwa lalka może poruszać rękami umocowanymi na patyczkach. Ustawia się ją za ekranem podświetlonym lampą oliwną.
Jeszcze tylko muszę sprawdzić, jaki cień rzuca moja lalka - z braku lampy oliwnej posłużę się lampką nocną :-))


piątek, 22 kwietnia 2011

Wielkanoc







Wszystkim Czytelnikom życzę


rodzinnych i pogodnych


Świąt!

sobota, 16 kwietnia 2011

Róże


Z numeru specjalnego Parchment Craft, w którym są same białe (i piękne) wzory, upatrzyłam sobie takie oto róże. Obrazek spory, bo w formacie A4, "malowany" tylko wytłaczaniem i cieniowaniem - bez rysowanych tuszem konturów. Mobilizowała mnie wielka sympatia do tego gatunku - mogę na nie patrzeć bez końca; na żywe, oczywiście :-)