czwartek, 31 maja 2012

Zmiany


Zaczęłam od czołówki, potem przyszedł czas na tło a teraz dalszy ciąg: zmieniłam  zdjęcie i pozbyłam się "srebrzystej"; chyba z niej wyrosłam :-).
Od teraz zamierzam posługiwać się imieniem. Może nie jest takie romantyczne (ha!ha!), ale lepiej się z nim czuję. 
Nic więcej się nie zmieni.
Na dowód kolejna inspiracja koronkowa:

niedziela, 20 maja 2012

Bogaty tydzień


Po starannych przygotowaniach, o których już wspominałam, nadszedł wreszcie dzień otwarcia wystawy. 
Nie ukrywam, że byłam ciekawa i niespokojna - kogo zainteresuje tytuł "Wyczarowane w pergaminie"?  Na szczęście sala nie świeciła pustkami a pytań było całe mnóstwo. Przede wszystkim, oczywiście - jak to jest zrobione? Czy wszystko ręcznie? Ile czasu zajmuje zrobienie jednej pracy? Od jak dawna tym się zajmuję i jak na to wpadłam?   

Trochę się wcześniej obawiałam, że na trzech sporych ścianach moje obrazki zginą i przewieszałam je kilka razy, żeby były możliwie blisko oczu oglądających; chyba się udało.

Dwa dni później - jako imprezę towarzyszącą wystawie -poprowadziłam warsztaty dla chcących spróbowac sił w technice pergaminowej. Zgłosiło się kilkanaście osób i mimo okropnego deszczu stawiła się znakomita większość.
Bardzo mnie ucieszyło entuzjastyczne nastawienie kursantów; dzięki temu nauka szła wartko i w znakomitej atmosferze.

Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia pod poprzednim postem.
Wiele wystawianych prac znacie już z mojego bloga, min. maski i wachlarze.
Dziś dwie nowe:   




poniedziałek, 7 maja 2012

Przygotowania

Ostatnie dni upływają na przygotowaniach do kameralnej wystawy. Z jednej strony czuję się lekko nakręcona otrzymaną propozycją, z drugiej - im bliżej wernisażu - tym więcej wątpliwości i rozterek...