sobota, 31 stycznia 2015

Ulepione

Aniołek zebrał wyrazy sympatii, więc dziękuję: 
szeptomserca
Tesie57
Małgorzacie Zoltek
anabell
Elizie Art
Eluni


Nie robiłam na początku roku żadnych postanowień, ale chyba jedno muszę uczynić i uporządkować moje robótki; to znaczy zrobić taki craftowy rachunek sumienia, rozgiąć paluszki i ograniczyć ilość ogonów trzymanych w garści :-))))). Naukowo nazwalibyśmy to pewnie węższą specjalizacją.
Pomyślę nad tym. Jutro.


A to beztroska (jeszcze) zabawa z zimną porcelaną malowaną akrylami. Zwierzaki - magnesy, serduszka - zawieszki.


wtorek, 27 stycznia 2015

Aniołek

Już kiedyś deklarowałam, że nie jestem mocna w tematyce anielskiej. Nawet nie to, że nie lubię... wydaje mi się po prostu, że nie bardzo potrafię, ponieważ taki prawdziwy anielski anioł zawsze kojarzy mi się z wielką urodą. A  tę urodę trzeba przecież jakoś namalować... 
Na szczęście jest jedna furteczka, czyli anioł widziany oczami twórcy - i tu się czasami próbuję zmieścić :-).
Mój aniołek jest dziecinny i mam cichą nadzieję, że zasłuży na udekorowanie dziecinnego kącika.




niedziela, 18 stycznia 2015

Teodor Zielony

Nie wiem czy to jeszcze w ogóle wypada, ale tak sobie pomyślałam, że na życzenia nigdy nie jest za późno, więc życzę wszystkim tu zaglądającym dobrego, pomyślnego roku :-).
Dziękuję za komentarze pod ostatnim grudniowym wpisem. Końcówka grudnia nieco mnie przydeptała zdrowotnie, ale już wracam między żywych :-) i kolejny rok - mam nadzieję - będę snuć moje robótkowe historyjki. 


Oto dzisiejszy bohater: szczur. 

No fajnie, powiecie, ale dlaczego w takim kolorze?
Już odpowiadam: a dlaczego nie? Może w ten sposób zdobędzie odrobinę waszej sympatii, bo z nią (do szczurów) zazwyczaj nie jest najlepiej.

Dołóżmy jeszcze lewy profil


i prawy profil 

  
i szczere spojrzenie w wasze oczy


I....????