Z ubiegłorocznych zapasów wydostałam drukowaną na kalce wróżkę i dodałam do gwiazdek, które chyba będą teraz motywem przewodnim:
No właśnie. W trakcie ogladąnia, a w zasadzie słuchania :-), filmu, wyprodukowałam sporą ilość nowych, małych gwiazdek. Układałam je na wszystkie możliwe sposoby szukając najlepszego zastosowania dla tej drobnicy.I na koniec wymyśliłam gwiazdkową bombkę, do której dodałam kilka błyszczących dzetów.


Bombka zaiscie bombowa! Najbardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńO jejku, już 15 minut wgapiam się w te motyle, są cudowne. Wróżka i bombka też mi się podobają, ale motyle są jedną wielką cudownością.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Piękne kartki, a gwiazdki i śnieżynki mnie powaliły. A teraz i ja zmykam pobawić się kalką.
OdpowiedzUsuńjakie śliczne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa kcem tem bombke!
OdpowiedzUsuńAmiga Szuflada, que hermosas tarjetas. La Navidad ya está muy cerca y estos detalles siempre son especiales. Saludos desde Ecuador y felicitaciones por esas creaciones.
OdpowiedzUsuń