piątek, 24 marca 2017

Rustykalnie

Pierwsza dekada marca minęła prawie zupełnie bez komputera i poza domem.
Potem walczyłam z jakimś paskudnym wirusem - katar, bolące gardło i całkowity brak chęci do wszystkiego. Okropnie nie lubię chorować i - odpukać! - przytrafia mi się to rzadko: średnio raz do roku. 
Na szczęście już jest dobrze, więc i spojrzenie na świat stało się bardziej optymistyczne.

Dzisiejsze kartki są bardzo proste i nawiązują odrobinę do motywów ludowych




Dla urozmaicenia użyłam perełek w płynie i kolorowych wiórków z techniki flower soft, które całkiem ładnie udają wiosenną łąkę.



10 komentarzy:

  1. Fajne i klimatyczne karteczki :)
    Brrrr.... chorować to i ja nie znoszę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jestem "na chodzie" :-)
      Niedługo następne wytwory wielkanocne. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję; pierwszy raz wykon na ludowo :-), więc nie byłam pewna jak wypadnie.

      Usuń
  3. Urocze - jak zawsze.
    Oby już zdrowie dopisywało na stałe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam trochę wątpliwości czy ten klimat sie spodoba, ale spoko :-)

      Usuń
  4. Może i one "proste", ale bardzo, bardzo ładne. Uważaj nieco na siebie, bo w tym roku te infekcje jakieś wredne są i lubią nawracać.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choróbska wokół krążą, ale już mnie nie zaczepiają. Okrropnie tęsknię do prawdziwej wiosny.

      Usuń

Każdy komentarz to dla mnie przyjemność i motywacja.