piątek, 28 października 2011

Początek sezonu

Osiadłam wreszcie w domowych pieleszach.
Moja tegoroczna wyjątkowa aktywność to chyba dowód na prawdziwość ludowej przepowiedni, że kto na wiosnę zobaczy pierwszego bociana w locie, tego czekają podróże. No nie wiem, nie wiem... ale się sprawdziło :-).
Pora zakasać rękawy!

6 komentarzy:

  1. Skutecznie zakasałaś te rękawy. Bardzo delikatne te bombeczki i sporo na nich drobnych elementów, a całość - śliczna.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysły już się rodzą i pogoda coraz bardziej sprzyja domowym robótkom :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świąteczny nastrój powoli się zaczyna

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny motyw i wykonanie

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak! Do roboty, do roboty...

    OdpowiedzUsuń
  6. Lady Rotweiler - już nawet nie całkiem powoli :-)

    Artimeno - witam i dziękuję :-)

    Zgago - no staram się, staram :-)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie przyjemność i motywacja.