Osiadłam wreszcie w domowych pieleszach.
Moja tegoroczna wyjątkowa aktywność to chyba dowód na prawdziwość ludowej przepowiedni, że kto na wiosnę zobaczy pierwszego bociana w locie, tego czekają podróże. No nie wiem, nie wiem... ale się sprawdziło :-).
Pora zakasać rękawy!
piątek, 28 października 2011
czwartek, 6 października 2011
Koniec przerwy :-)
Z przerażeniem spostrzegłam, że upłynęło mnóstwo czasu odkąd ostatni raz zaglądałam "twórczo" do mojego bloga.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle: najpierw były wakacje, potem trochę przeróżnych zajęć a na koniec paskudne przeziębienie, które jeszcze trwa.
W tym miesiącu czeka mnie jeszcze jeden krótki wyjazd a potem - mam nadzieję - wreszcie robótki wrócą!
Na pociechę zrobiłam sobie biedroneczkę na koniczynie :-)
* * *
Czy wiecie, że do Wigilii już tylko 79 dni? :-))
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle: najpierw były wakacje, potem trochę przeróżnych zajęć a na koniec paskudne przeziębienie, które jeszcze trwa.
W tym miesiącu czeka mnie jeszcze jeden krótki wyjazd a potem - mam nadzieję - wreszcie robótki wrócą!
Na pociechę zrobiłam sobie biedroneczkę na koniczynie :-)
* * *
Czy wiecie, że do Wigilii już tylko 79 dni? :-))
Subskrybuj:
Posty (Atom)