piątek, 21 lipca 2017

Co jest w środku?

Dziękuję za pozytywny odbiór mojej pracy z motylim szablonem, dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim wpisem.

A dziś o czymś zupełnie innym, ale równie istotnym. 
Każda pocztówka ma jakieś wnętrze - miejsce, gdzie można napisać życzenia czy pozdrowienia.
Jestem zdecydowaną przeciwniczką drukowanych odgórnie przesłań, choć to częsta praktyka w pocztówkach dostępnych w handlu; traktuję to jak rodzaj ubezwłasnowolnienia: dlaczego niby ktoś wie lepiej co JA chcę napisać, czego życzyć adresatowi?
Początkowo wklejałam pojedynczą białą kartkę, potem kartkę podwójną - składaną - również białą.
Od pewnego czasu wklejam do moich pocztówek arkusik do wpisania życzeń połączony z ozdobną cienką kalką, która jest z wierzchu: 


Na zdjęciu dwa "środki" otwarte i trzy złożone.

Ostatecznie w kartce wygląda to tak:

Podklejam tylko krawędź wewnętrzną - tuż przy złożeniu kartonika.

Teraz żegnam się z wami na tydzień (a może nieco więcej), bo pora na krótkie wakacje, ale mam też prośbę: jeśli są tematy, które was w technice pergaminowej interesują, napiszcie w komentarzach. Postaram się o tym opowiedzieć w przyszłości.
Ahoj przygodo! ☺ 


piątek, 14 lipca 2017

Motyle

Do tej kartki podkolorowałam tło znaną już metodą a oprócz tego skorzystałam z  metalowego szablonu - blaszki, która fachowo nazywa się Multi Grid. Jeśli chcecie zobaczyć ile i jakie blaszki są dostępne, zamieszczam link:  grids

Moje motyle wyglądają tak:


Jeśli będzie jakaś kolejna okazja ( i wyrazicie zainteresowanie), to opowiem, jak taki szablon wykorzystać.



Pogodnego i udanego weekendu! 



wtorek, 11 lipca 2017

Tulipa gesneriana L.

... czyli tulipan ogrodowy.
Czas kwitnienia tych bardzo pięknych kwiatów już minął, ale w moich papierkach znalazłam obrazek , który zrobiłam kredkami i postanowiłam wykorzystać jako kartkę.




czwartek, 6 lipca 2017

Dla czytających

Nie rozpieszcza nas lato pogodą i warto mieć jakiś plan B. Na gorsze dni przygotowałam sobie trochę książek.
Jestem tradycyjną czytelniczką, nie zachwycają mnie elektroniczne czytniki mimo ich niewątpliwych zalet - głównie pojemnej pamięci. Mnie cieszy klasyczny duet, czyli drukowana książka i ja.
Dlatego potrzebuję zakładek:



PS. Dzień zapowiada się pięknie, ale moja radość jest bardzo umiarkowana - mam umówioną wizytę u dentysty; brrrrrrrrrr...