wtorek, 21 lutego 2012

Mniej pracowicie

Gdybym pasjonowała się koronkami, pewmie zapracowałabym się na śmierć! :-))
Dlatego wolę zrobić taki wachlarz na kalce.



8 komentarzy:

  1. Cudny
    Pewnie pracochłonny

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą pracochłonnością to zawsze jest kłopot :-), bo wszystko wszak zależy od wprawy i zaangażowania.

      Usuń
  2. Wcale nie jestem pewna,że tu jest mniej pracy.Widziałam kiedyś jak koronczarka robiła koronkę klockową. Oczy mi wychodziły na wierzch, zupełnie nie mogłam się w tym połapać i tak mnie to zmęczyło, że nawet już nie spróbowałam pojąć o co w tym szło.
    Piękny ten wachlarz.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, koronki wydają mi się całkowicie magiczną dziedziną rękodzieła.

      Usuń
  3. ale sliczny,napracowałaś się ,ale warto było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, meduzo; dziękuję,to miło, że zajrzałaś do mnie :-).
      Twój blog zapowiada się interesująco - życzę wspaniałego rozwoju i będę zaglądać.

      Usuń

Każdy komentarz to dla mnie przyjemność i motywacja.