Zrobiłam przegląd foremek do ciastek. Zanim zabiorę się do pieczenia i lukrowania, pomyslałam, że wykorzystam je do małej okolicznościowej robótki.
Rozłożyłam na stole potrzebne przybory, napełniłam foremki kolorową włóczką
na gumowej podkładce wydziubałam świąteczne motywy, dodałam trochę koralikowych błyskotek, które naszyłam nylonową nitką
Jeszcze trochę wstążeczek, szpilek, podstawa ze styropianu, który też obfilcowałam -nie wiem, czy jest takie słowo :), ale wiadomo, o co chodzi - i wełniany stroik gotowy
Kłopot jest tylko jeden: aparat zamienił kolor szmaragdowy w niebieski i choinka wygląda dziwacznie. Próbowałam na wszystkie znane mi sposoby ustawić poprawny kolor - bez skutku, ale daję słowo, że w rzeczywistości nie ma tu ani grama niebieskiej wełny.