Chciałam w tytule określić jakoś tego kota, ale właściwie sama nie wiem, jak nazwać jego minę :-))
Może to zwyczajne kocie poczucie wyższości?
Zużywam ostatnią porcję mojej zimnej porcelany; trochę zabarwiłam a trochę zostało w naturalnym odcieniu.
Coś się z tego jeszcze urodzi.
To jest Jaśnie Pan KOT i jest śliczny!!!! Aż się chce go pomiziać po brzuszku, oczywiście z pełnym szacunkiem.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
odrobinę zblazowany :-)
Usuńwspaniały jest
OdpowiedzUsuńdzięki :-)
UsuńŚliczniutki kocurek, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na mojej lodówce :-)
UsuńZdecydowanie to kot-megaloman! Ale jaki charakterny przy tym.
OdpowiedzUsuńChyba trafiłaś w sedno... ale z kotami to nigdy nie wiadomo :-)
UsuńAle fajny kocur i ta mina hi hi.
OdpowiedzUsuńStarałam się :-)
Usuńurocze!
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuń