Zastanawiałam się kiedyś przelotnie, co ciekawego jest w rysowaniu sukienek na manekinach... ale jakoś nic nie znalazłam.
Minęło trochę czasu - i proszę bardzo:
Okazuje się, że manekiny są fajne :)) No, na razie jeden.
Z całą pewnością do nich wrócę w wersji całkowicie autorskiej, bo tę pierwszą próbę wzorowałam na rysunku autorstwa Jennelise.
Bardzo elegancki Twój manekin, podkolorowanie pergaminu fajnie tu wyszło i ciekawie wygląda na tym kolorze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo podkolorowania użyłam pergamanowych mazaków i kolor nakładałam pędzelkiem
UsuńBardzo interesujący i ciekawy ten manekin. Aż sie chce czekać na kolejne. Gdybyś oprawiła kilka taki manekinów w jedną pozioma ramkę byłaby niebanalna dekoracja :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź w sprawie oprawy; teraz tylko trzeba parę manekinów dorobić :)
Usuńbajeczny manekim
OdpowiedzUsuńCałkiem nowe wyzwanie, więc już widzę, co bym zmieniła... ale to tak zazwyczaj bywa :))
UsuńUwielbiam Twoje Prace :):) Piekne :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńSUPERBE !!! BRAVO !
OdpowiedzUsuńMerci, Mamisette!
UsuńKolejna piękność i ja znowu zachwycona :) Pozdrawiam serdecznie ♥
OdpowiedzUsuńTy tak pięknie szyjesz a ja tylko rysuję szycie :))
UsuńDziękuję i pozdrawiam