Niedawno miałam za zadanie zrobić kartkę na rocznicę ślubu. Sporo nad nią myślałam, nad samym projektem i nad stosownym do okazji wykonaniem. Była cała biała, z delikatnym muśnięciem złotego. Zaraz potem wpadł mi do głowy całkiem odmienny pomysł i nie mogłam mu się oprzeć - może mniej poważnie, ale za to całkiem nowatorsko :) - połączyłam technikę pergaminową z "flowerem" czyli z wiórkami i wszystko zamknęłam w owalnym wypukłym okienku:
Przeczytałam gdzieś, że dziesiąta rocznica ślubu, to rocznica cynowa lub aluminiowa... ale tu pomysłu nie miałam :)
Przeczytałam gdzieś, że dziesiąta rocznica ślubu, to rocznica cynowa lub aluminiowa... ale tu pomysłu nie miałam :)
Ależ muszą się cieszyć ci, dla których jest przeznaczona! Cudnie to wyszło!
OdpowiedzUsuńKolejne dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńThis is beautiful Joanna xx
OdpowiedzUsuńwow! świetna kartka Joasiu!
OdpowiedzUsuńPrzesliczna kartka :):)
OdpowiedzUsuńsuper,widziałam już karteczki robine tą techniką
OdpowiedzUsuńCudna karteczka,bardzo mi się podoba♥
OdpowiedzUsuń