W gorącym przedświątecznym czasie tylko wieczorem mogę trochę podziałać.
Zaczęłam niewielki okrągły obrazek.
Odrysowany białym tuszem i odwrócony na lewą stronę powoli wytłaczam małą kulką
Po prawej - tej właściwej - stronie widać, jak tłoczenie zmienia płaski rysunek
Kiedy wszystkie kontury są już wytłoczone na dość miękkiej gumowej podkładce, zmieniam narzędzie, żeby wycieniować odpowiednie obszary
Teraz szczególnie dobrze widać, jakie możliwości stwarza kalka - lewa część obrazka jest zupełnie nietknięta narzędziami a prawa wstępnie opracowana.
Pierwszy etap zakończony: cały rysunek wytłoczyłam, dużą kulką wycieniowałam większe płaszczyzny.
Kalka poddała się tym wszystkim "torturom", ale jest trochę powyginana. Obrazek wędruje między kartki grubej książki pod solidny mosiężny przycisk, musi poleżeć i odpocząć zanim zabiorę się za detale i prace wykończeniowe.
Nie mogę obiecać, że to będzie lada chwila, ale z pewnością ciąg dalszy nastąpi.
To jest prześliczne!
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować...
Koniecznie trzeba :-))
UsuńPieknie :)) I do tego trzeba miec cierpliwosc :) Ja niby ja mam do tworzenia ,gorzej do czekania do dalszej pracy :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))
OdpowiedzUsuńOwszem, cierpliwość jest mile widziana i warto spróbować, żeby się przekonać czy warto czekać na efekt końcowy. Jeśli tak, cierpliwość pojawi się sama :-)
Usuńzatem czekam na zakończenie
OdpowiedzUsuńmiałam nadzieję, że uda mi się poczynić kolejne kroki, ale przedświąteczny czas nie sprzyja - robótki leżą z daleka od oczu :-))
UsuńCieszy, że po nocy nie tylko durnoty powstają, ale i cudeńka...
OdpowiedzUsuńCzy cudeńko - okaże się niedługo :-).
UsuńJuż się nie chce telewizora ani gazety otwierać...
Witam, trafiłam do Ciebie przypadkiem, ale pozostanę na dłuzej. Twoje prace są cudowne! JA sama zakochałam się od niedawna też w pergaminie, ale moje prace jeszcze nie sa tak zaawansowane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzień dobry! To bardzo miły dla mnie przypadek :-); witam i zapraszam do odwiedzin.
UsuńChętnie obejrzę również Twoje prace. Stan zakochania w technice pergaminowej na pewno dobrze wróży. Pozdrawiam