Do wykorzystania tylko 33mm średnicy, więc motyw malutki.
Dla osłody lekko oprószony błyszczącym pyłem.
Żeby to pokazać, kręciłam się z aparatem tak i siak - trochę widać:
Zielony pojechał do Halszki w podzięce za udział w zagadce; mogę zdradzić, bo już dotarł :).
Prześliczne!!! Delikatne i takie ładniutkie i jestem pewna, że wymagały znacznie więcej pracy przez to, że muszą być niewielkie.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Zazwyczaj największy problem to wyszukanie motywu - małego, ale dającego szansę na pokazanie choć odrobiny techniki.
Usuń