Dziękuję za komentarze pod poprzednim "pokazem". Cieszę się, że kociak skradł wam kawałek serca.
Filcowanie ma wiele uroku - oprócz podziurawionych palców, oczywiście :-).
Wracam do kartek okolicznościowych.
Obrazkowych
Obrazkowych
i całkiem "kalkowych" :-)
Bardzo urokliwe. To naprawdę święta już za chwilę!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Patrzę na kalendarz i prawie już widzę święta . W dodatku ciągle leży śnieg i potęguje atmosferę :-)
Usuńśliczne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny.
UsuńTe dwie ostatnie niemal ascetyczne, ale przy tym piękne niezwykle!
OdpowiedzUsuńPocieszyłaś mnie, bo ciągle mam wrażenie, że te moje kartki są za mało radosne :-)
Usuńpo prostu przecudne te kartki :)
OdpowiedzUsuńjuż biegnę pisać @
pozdrawiam ciepło:)
Wiadomość doszła i mam nadzieje, że przesyłka także zaraz zapuka do drzwi :-).
UsuńWszystkie piękne, ale ta ostatnia dla mnie najpiękniejsza!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Bardzo mi miło, dziękuję.
UsuńPrześliczne i bardzo ładnie się prezentują na tym kolorze kartoniku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom zawsze największy ambaras jest nie z robotą , a z dobieraniem koloru kartonu :-)
Usuńwspaniałe kartki
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPiekne :)) Ja to uwielbiam Twoje karteczki ,no i teraz jeszcze Twojego kociaka :)))
OdpowiedzUsuń