Nie robiłam do tej pory obrazków w formie ATC; właściwie to wcale się nimi nie interesowałam. Dopiero niedawno wpadły mi w ręce informacje na ich temat.
Małe to: 3,5x2,5" czyli 8,9x6,4cm, więc co da się zmieścić?
Okazało się, że całkiem dużo :-).
Dolna praca /kolorowa/ na podstawie wzoru znalezionego w Parchment Craft a ta biała to wariacja dowolna własna bez tuszu, tylko wytłaczanie i cieniowanie.
Nie są jeszcze "wypasione"ani nie przycięte do właściwego rozmiaru, ale kilka pomysłów kiełkuje w mojej głowie. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła coś wam zaproponować.
Teraz to nikt nie zaprzeczy że małe jest piękne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:-) mam nadzieję
UsuńKolejne dwa arcydzieła.
OdpowiedzUsuńMiło mi :-)
Usuńo jakie cudeńka:)))
OdpowiedzUsuńmały "areał" to wyzwanie - musiałam spróbować ;-)
UsuńZainteresowała mnie delikatność obrazka i zajrzałam.
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem tego co zobaczyłam. Wcześniej nie przyszło mi do głowy, że to taka piękna technika.
Sama jestem plastyczką, prowadzę blog pod adresem
http://joterkowo.blogspot.com
Zapraszam i wiem, że nie oprę się, aby stale Cię odwiedzać.
Pozdrawiam serdecznie imienniczkę.
Dziękuję; z zaproszenia chętnie skorzystam.
UsuńTa metoda rękodzieła niezmiennie mnie zachwyca,a Ty tworzysz z niej cuda:)
OdpowiedzUsuńDo "cudów" mam jeszcze kawałek :-))
UsuńMatko...z pergaminu? cudne
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie!
Usuń